poniedziałek, 30 stycznia 2012

3.

Już trzy lata minęły, odkąd założyłam blogaska. Ojej.

Oczywiście nic nie zdążyłam narysować, za to odrobinę zmieniłam wystrój. Już najwyższy czas.

Wszystkim Odwiedzającym i Komentującym jak zawsze jestem ogromnie wdzięczna za odwiedziny i komentarze! Niestety ostatnimi czasy, w związku z tym, że dopadło mnie tak zwane dorosłe życie polegające na codziennej czasochłonnej pracy, a wpisy są rzadsze niż kiedykolwiek, robi się nudno. A Wy nadal zaglądacie, więc tym bardziej Wam dziękuję! Pozdrawiam!!

8 komentarzy:

martencja pisze...

No właśnie, właśnie - jak tu być odwiedzającym i komentującym, jak nie ma czego oglądać ani komentować? Chyba żeby komentować brak nowych postów, no ale ile można? Czuję, że pozbawia się mnie sensu mojej internetowej egzystencji, ot co!

M.

Zula pisze...

Zapewniam Ollu, że u mnie jest jeszcze nudniej i jeszcze puściej, gdyż oddaję się prawie całkowicie w szpony księgowości ;-) A dziś się dowiedziałam, że księgowi byli już nawet w starożytnym Babilonie (zło!!), a w starożytnym Rzymie policja podatkowa zmuszała obywateli torturami do ujawnienia dochodów. Więc może nie będą już tam narzekać na te pity i city ;-)

Zula pisze...

Aha, byłabym zapomniała o najważniejszym: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
:D

martencja pisze...

@"...w starożytnym Rzymie policja podatkowa zmuszała obywateli torturami do ujawnienia dochodów."

Zawsze mówiłam, że Guardia di Finanza to moja ulubiona z licznych włoskich policji!;)

M.

Kolleander pisze...

O nie o nie! Będę teraz tym bardziej przeżywać brak nowych wpisów, wiedząc że są tak ważne!

Ale z nas ludzie pracy. Patysio, a czy w starożytnym Babilonie istniał ZUS? Bo nabieram pewności, że w starożytnym Rzymie to już tak:P


Dziękuję!:)

Zula pisze...

Olle -> nie wiem, czy istniał ZUS, ale na pewno istniała ani Halinka!

Kolleander pisze...

Pani Halinka istniała już na początku Świata. Jak myślisz, kto wpuścił Węża do Edenu za pudełko ptasiego mleczka?

martencja pisze...

Ech, a gdyby to była Hania, to by żadnego węża nie wpuściła!

M.