Z dedykacją dla mojego Taty, który jest fanem programów wyżej upolowanego Pana. Właściwie jest oglądaczem wszelkich programów o zwierzętach (no, prócz np. takich o kotach, które weszły na drzewo i ratuje je straż pożarna albo o hotelach dla psów - nie nie, takich nie). Jedno z moich bardziej charakterystycznych wspomnień z dzieciństwa to programy przyrodnicze przy niedzielnym obiedzie, na przykład o rozmnażaniu się mrówek. Albo cyklu rozwojowym żab.
Przy okazji - ktoś może śledził bieliki online? Mój Tata śledził. Przyznam, że ja też. Rzecz polega na obserwowaniu gniazda pary bielików przez internet. Biedne ptaki zapewne nie miały pojęcia, że są bohaterami reality show. Na przełomie kwietnia i maja wykluły się pisklęta, obecnie (z tego co wiem) opychają się jakimiś obrzydliwościami.
P.S. Skoro już o programach przyrodniczych mowa, nie mogę nie zalinkować niedawno powstałej, świetnej animacji Zuzy Dąbrowskiej!
2 komentarze:
Oj Olson! 1) Nie trzeba było dziękuję.
2) Ilustracja jest boska! Widzę to hehehehe Brilliant!!!
1) Trzeba było. Jestem bardzo dumna z Koleżanki.
2) Dzięki!;D
Prześlij komentarz