wtorek, 25 czerwca 2013

Sigal



































Miałam narysować coś sensownego, ale niestety włączyłam telewizor. Seagal akurat mordował podstępnych rastamanów wyznających voodoo, a oni jego. Nie mam pojęcia, dlaczego rastamani chcieli go zabić - pewnie był zbyt wspaniały i nie mogli tego znieść. Bez obaw, nie zdradzę zakończenia.

3 komentarze:

narni pisze...

Hahaha:) Ale jeszcze chudzinek:P

Kolleander pisze...

No otóż właśnie - wszyscy artyści mają etapy. To jest etap wczesny.

narni pisze...

O tak - z czasem nabrał ...artyzmu:)