Ojej! Ja mam przecież bloga! Tym udawanym zaskoczeniem zacznę pierwszy wpis po ponad dwóch miesiącach. Biorąc pod uwagę, że nadal mam mało czasu na ilustrowanie dla przyjemności, nie robię tego. Co nie znaczy, że się obijam. Bynajmniej. Ale co tu pokazać, co tu pokazać?...[autorka zupełnie spontanicznie przypomina sobie chyba jedyny przykład, który może pokazać na blogu] Aha! Jakiś czas temu zaprojektowałam oprawę wydania DVD "Tajemnic Poznania" (tak, tego samego programu, o którym pisałam post wcześniej) - tu do poczytania o programie, a tu o wydaniu DVD. Płyty można było kupić w Poznaniu z Gazetą Wyborczą. Już zdążyłam polecić, polecam ponownie; oczywiście zwłaszcza mieszkańcom Poznania.
Jak widać, wszystko zostało złożone z fragmentów stopklatek filmowych, które wybrałam, wspomagając się seansami piętnastu odcinków Tajemnic. Na początku okładka całości, po lewej projekty krążków płyt, a po prawej menu (elementy kompozycji podświetlają się na kolorowo w zależności od wybranego tytułu odcinka). Pierwszy raz projektowałam menu DVD. Ciekawa sprawa. I skomplikowana.
2 komentarze:
Ach! Gaspar! Widzę Gaspara:)!
Bardzo podobają mi się te Twoje projekty. Okładka taka właśnie tajemnicza, w sam raz dla "Tajemnic...":)
M.
A tak, tak! Czarny człowiek na żółtym tle - jedno z najlepszych ujęć wszystkich Tajemnic, nie mogło go zabraknąć!
Dzięki!:))
Prześlij komentarz