Co tu powiedzieć... Bardzo mi miło po prostu! Zwłaszcza, że strasznie lubię niektóre książki tego wydawnictwa.
To było już tydzień temu, na wernisażu wystawy być mi się nie udało, mimo że chciałam (zdjęcia mam dzięki uprzejmości kolegi - ich autora). Szkoda, bo było tam mnóstwo książek z obrazkami, a oglądanie książek z obrazkami to coś, co Ola lubi i na co zdarza jej się wydawać ciężko wystypendiowane pieniądze. Lepiej z nią nie wchodzić do księgarni.
P.S. Hehe, a poza tym zauważyłam, że to mój 100. post. Nieźle się złożyło.
6 komentarzy:
Wow! Wielkie gratulacje:) Jesteśmy (my, czytelnicy tego bloga) z Ciebie dumni:)!
M.
Dziękuję Wam bardzo, towarzyszko obywatelko Martencjo!:]
Gratulacje przeogromne, dumna, że Cię zna, narnijka
;] Dzięki Narni!
Ja również jestem dumna i ogromnie gratuluję! Chak de, Olle!
Dzięki Patyś!!:)
Prześlij komentarz